| Autor |
Wiadomość |
| administrator |
 Wysłany: Pią 17:11, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
| niestety wszyscy jesteśmy postrzegani jako służba medyczna drugiej kategorii gdyż nie nosimy stetoskopu. Lekarze traktuja nas często jak powietrze, a pacjenci jako masażystów. tak więc nie ma co się dziwic, że również media promuja różne metody z "przymróżeniem oka". Tym bardziej Kinesiology Taping pochodzący z Japonii... |
|
 |
| Darek Gniezno |
| Wysłany: Czw 0:52, 04 Lis 2010 Temat postu: |
|
| myślę, że to nie tylko w tym aspekcie, ale cała fizjoterapia jest traktowana po macoszemu. Nie spotkałem się przez kilka lat z tym by ktoś nazwał mnie fizjoterapeutą. Dla większości osób jestem maserem albo doktorem z racji białego fartucha:) |
|
|
| RehaIwona |
| Wysłany: Wto 11:17, 02 Lis 2010 Temat postu: KT w tańcu z Gwiazdami |
|
| poruszył mnie temat w jednym z tabloidów, w którym opisano Kinesiology taping nakolanie Edyty Górnaik jako japońska metodą określona jako "sztuczki". Wartościowa metoda terapeutyczna sprowadzana jest tylko z racji swojego rodowodu do racji magicznych tricków. co wy o tym sądzicie? bo mnie osobiście troche taka ignorancja społeczna irytuje |
|
|